Nasz stały klient Hewlett Packard wybrał odwiedziny wysp zachodniego Pacyfiku. My zasugerowaliśmy jedną z wysp Mikronezji – Palau. Tylko nieliczni wiedzą, gdzie ona leży, a jeszcze mniej jest tych, którzy odwiedzili ten szmaragdowy archipelag. Palau okazało się jeszcze piękniejsze niż w przewodnikach i zdjęciach dostępnych w internecie. Trzydziestu osobom uczestniczącym w wyprawie pokazaliśmy najbardziej niezwykłe atrakcje tego regionu.
Jellyfish Lake – jedyne miejsce na świecie, gdzie w zbiorniku wodnym o powierzchni zaledwie pięciu hektarów żyją tysiące, a może dziesiątki tysięcy złotych meduz. Całkowicie niegroźnych, można wśród nich pływać godzinami.
Największym bogactwem Palau jest woda i to, co się w niej znajduje. Dlatego skupiliśmy się na sportach wodnych, takich jak kajaki i nurkowanie. Dotarliśmy też do najwyższego na wyspie wodospadu. Z pokładu helikoptera chłonęliśmy piękno siedemdziesięciu wysepek archipelagu wynurzających się z oceanu.
