Podróż dookoła świata zaproponowaliśmy firmie Posnet. Nie trwała osiemdziesięciu dni, a tylko szesnaście, ale emocji wystarczyło co najmniej na kolejny rok. Nasza grupa przemierzyła 56 440 kilometrów – samolotami, statkami, rowerami, autobusami, pociągami, segwayami, a nawet balonem. Odwiedziliśmy sześć krajów na pięciu kontynentach.
To był podróżniczy hedonizm w najczystszej postaci. W Afryce uczestnicy wyprawy sączyli szampana, spoglądając na zaśnieżone szczyty Kilimandżaro, w Chinach rozkoszowali się smakiem wyśmienitej kaczki po pekińsku i stąpali po murze będącym jedną ludzką budowlą widoczną z Księżyca. W Sydney większość z nich uznała, że tutaj mogliby zostać na resztę życia. Wszyscy byli zachwyceni – radość w duszy i wiatr we włosach podczas przejazdu przez miasto na rowerach oraz luksusowa kolacja podczas rejsu po zatoce.